Tegoroczny Zlot św. Jerzego odbył się w w miejscowości Loretto, nieopodal Kamieńczyka. miał Nasz Szczep reprezentowała 16 WDH „Sulima” w sile 30 harcerzy (w tym jeden instruktor - pwd. Tomasz Chmielewski, nasz drużynowy).

Zlot miał mieć w tym roku mniej turniejowy charakter, dlatego nie wszystkie mazowieckie drużyny stawiły się na nim. Kadra zlotu zrezygnowała z klasyfikacji drużyn pozostawiając jednak rywalizację między zastępami. Wszyscy uczestnicy byli bardzo zdeterminowani, aby odnieść zwycięstwo.

W sobotę, tuż po śniadaniu oraz sprzątaniu posiadłości sióstr loretanek, gdzie rozbiliśmy nasz zlotowy obóz, zastępy przystąpiły do gry terenowej. Punkty porozstawiane były w urokliwej okolicy rzeki Liwiec. Uczestnicy musieli wykazać się różnymi harcerskimi umiejętnościami oraz orientacją w terenie. Po skończonej rywalizacji wszyscy zjedli przygotowany przez siebie obiad i udali się na zasłużony odpoczynek. Po nim odbyła się druga gra zastępów. W wyniku losowania zostały wyłonione trzy oddziały, z których każdy miał własną bazę. W bazie której znajdowały się flagi z symbolami bohaterów z najnowszego filmu wytwórni Marvel „Avengers: Endgame”. Harcerze mieli opaski o różnej wartości punktowej, zgodnie z ich stopniami. Gra obfitowała w zwroty akcji i zażarte starcia. W pamięci harcerzy z „Sulimy” zostanie na pewno brawurowa szarża kadry (która też brała udział w grze jako osobny zespół) po proporce, a także niezwykła giętkość kostki jednego z naszych przybocznych.

Gra.

Po skończonej grze odbyła się uroczysta Msza Święta oraz ostatnie ognisko. Po dobrze przespanej nocy, zakłócanej jedynie skargami o charakterystyczny posmak wody pitnej, nadszedł czas na podsumowanie Zlotu i krótki apel kończący. Wszyscy czekaliśmy w napięciu na końcowy werdykt. Gdy podawane były miejsca zajmowane przez zastępy począwszy od 10-tego, wszyscy wstrzymaliśmy oddech. Werdykt mógł być dla niektórych zaskakujący. Pierwsze miejsce i tytuł najlepszego zastępu otrzymały „Wilki” pod dowództwem wyw. Tomasza Dąbrowskiego, który na biwaku stawił się w zaledwie trzyosobowym składzie. Kolejne miejsca także należały do „Sulimy” – na lokatach 2-giej, 3-ciej, 4-tej i 6-tej zameldowały się odpowiednio zastępy: „Bobry”, „Rysie”, „Świstaki” i „Dziki”. W doskonałych nastrojach odebraliśmy nagrody rzeczowe dla trzech najlepszych zastępów, które na pewno przydadzą się w czasie obozowej pionierki.

W drodze powrotnej, mimo długiego i wyczerpującego marszu do stacji kolejowej, wszyscy byli dumni ze swoich wyczynów. Dziękujemy innym drużynom za zdrową rywalizację i za czas spędzony w prawdziwie harcerskiej atmosferze. (MZ)

Maciej Zioło