Tylko guziki nieugięte!
Potężny głos zamilkłych chórów
Tylko guziki nieugięte
Guziki z płaszczy i mundurów.
Z. Herbert
Jerzy Skinder urodził się 8 grudnia 1902 roku w Kotielnikowie, jako syn Wacława i Marii, z domu Dudzińskiej. Był najmłodszym z trzech braci Skinderów - o całej trójce niedługo powstanie szerszy biogram na naszej stronie internetowej. W 1905 roku rodzina Skinderów wróciła do Warszawy - Jerzy, po osiągnięciu odpowiedniego wieku, poszedł w ślady braci i został uczniem Gimnazjum im. Stanisława Staszica. Następnym, oczywistym krokiem, było wstąpienie do 16 Warszawskiej Drużyny Harcerzy. Nie wiemy zbyt wiele o jego aktywności w Drużynie; zgodnie z duchem czasu i znów idąc w ślady braci, mając zaledwie 16 lat (w 1919 roku) zgłosił się jako ochotnik do Wojska Polskiego. Służył w Mińskim Pułku Strzelców, podobnie jak jego brat Tadeusz, a także w sztabie armii jako goniec i kancelista. Jego brat, Bolesław, zginął bohaterską śmiercią podczas walk pod Płockiem.
Po wojnie Jerzy pozostał w wojsku - początkowo jako uczeń Szkoły Kadetów (wydalony z powodu niedostatecznych stopni i nieodpowiedniego zachowania), następnie jako uczeń Szkoły Oficerskiej w Bydgoszczy. Tutaj jego wyniki były już znacznie lepsze - ukończył szkołę z 11-stą lokatą na 28 absolwentów. Świeżo upieczony (od 29 sierpnia 1924 roku) podporucznik Skinder otrzymał przydział do 19. Pułku Ułanów Wołyńskich. Podczas służby w tym pułku otrzymał wiele dobrych opinii od przełożonych, w tym od pułkownika Władysława Andersa. W 1932 roku Jerzy Skinder pojął za żonę Alinę Kozłowską, małżeństwu 6 lat później urodził się syn - Maciej. Wówczas już rotmistrz, Jerzy Skinder był oficerem mobilizacyjnym pułku. W związku z zajmowanym stanowiskiem, z dniem wybuchu wojny nie wymaszerował na front, a pozostał w Ostrogu, następnie zaś przemaszerował do Hrubieszowa, gdzie sformowano ośrodek zapasowy Wołyńskiej Brygady Kawalerii. Już 10 września jednostki z tego ośrodka włączono do nowego zgrupowania kawalerii, które miało za zadanie zorganizować obronę Bugu. Z chwilą inwazji sowieckiej, plany musiały ulec zmianie. Zgrupowanie, pod dowództwem generała Halickiego początkowo maszerowało w stronę Lwowa, by po kapitulacji miasta ruszyć na Węgry. Niestety, 25 września, po kilku dniach ciężkich walk, polscy żołnierze musieli kapitulować. Niektórzy, w tym rotmistrz Skinder, postanowili przedrzeć się na Węgry. Jerzy dostał się wówczas do sowieckiej niewoli. Uwięziono go w obozie w Starobielsku, stamtąd wysłał jedyną kartkę do żony, datowaną na 8 marca 1940 roku. Pisał, że dotąd otrzymał „tylko jedną kartkę z grudnia, przesyłkę i dwa telegramy. Bardzo Cię proszę pisz częściej. Przecież list dla mnie w obecnej sytuacji - to wielkie święto które skraca dzielącą nas przestrzeń. Przeżyć naszą rozłąkę dla mnie jest tym bardziej ciężko, że my nic nie robimy. Czas się dłuży i człowiek tylko myśli. A myśli nie wesołe. Kiedy Muszeczko spotkamy się ? Czy spotkamy w ogóle?”
W kwietniu 1940 roku został rozstrzelany w piwnicach więzienia NKWD w Charkowie, wraz z pozostałymi oficerami ze Starobielska. Jest upamiętniony na Powązkach Wojskowych w Warszawie - kwatera A17, rząd 1, miejsce 30.
Stanisław Leinweber był synem Kazimierza i Julii, z domu Czechowskiej. Urodził się w Kaliszu, 24 kwietnia 1912 roku. Rodzina Leinweberów zamieszkała w Warszawie, gdzie Stanisław wstąpił do 16 WDH (gdzie otrzymał przezwisko “Pepuś”). Od początku objawiał zainteresowania sportowe - w 1930 roku zajął I miejsce w grupie juniorów podczas zawodów strzeleckich Chorągwi Warszawskiej ZHP. Warto zaznaczyć, iż II miejsce zajął Jurek Hellmann, również harcerz naszej Drużyny, zaś druhowie z Szesnastki zostali wyznaczeni przez Chorągiew do zawodów przysposobienia wojskowego, które odbyć się miały w maju tegoż roku. Niestety, konkurencja strzelecka nie doszła do skutku - drużyna odniosła jednak sukces, zdobywając mistrzostwo w siatkówce i wysokie miejsca w konkurencjach lekkoatletycznych.
Na początku 1931 roku Stanisław został gospodarzem wspaniałej izby Drużyny - którą zaprojektował sam Bohdan Pniewski. Wydaje się (z racji na zainteresowania sportowe Pepusia), że Stanisław był też czołowym zawodnikiem odnoszącej wielkie sukcesy drużyny siatkarskiej 16 WDH.
Rok później, rozkazem z dnia 1 października, Włodek Hellmann przekazał przewodnictwo w drużynie Jurkowi Kozłowskiemu, jednocześnie Pepuś Leinweber został plutonowym II plutonu.
Po zdaniu egzaminu dojrzałości, Stanisław został studentem Wydziału Rolnego Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (naukę zakończył w 1933 roku). Nie skończyła się tym samym jego kariera sportowa - został siatkarzem AZS Warszawa i uznawany był za jednego z najbardziej obiecujących zawodników.
W 1934 roku ukończył Szkołę Podchorążych Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim. Został mianowany na podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1936 roku. Otrzymał przydział do 30. Pułku Artylerii Lekkiej, stacjonującego w Brześciu. W kampanii wrześniowej pułk ten walczył w składzie Armii "Łódź", zakończywszy szlak bojowy w Twierdzy Modlin. Należy przypuszczać, że ppor. Leinweber pozostał w Brześciu i tam dostał się do sowieckiej niewoli. Został rozstrzelany w Katyniu, najprawdopodobniej 21 lub 22 kwietnia 1940 roku. Pośmiertnie awansowano go do stopnia porucznika.
Stefan Gutowski urodził się w Warszawie, 8 września 1899 roku. Byl synem Wincentego i Heleny, z domu Szymanowskiej. Stefan wstąpił, podobnie jak jego brat - Tadeusz (“Gucio Starszy”) i krewny, Tomasz Gutowski, do drużyny Zawiszy Czarnego (nie nosiła ona jeszcze wówczas numeru 16) w początkowych latach jej istnienia. W Drużynie obwołano go “Guciem Młodszym”. W 1915 roku został zastępowym podczas obozu, którego komendantem był Jurek Wądołkowski. W tym samym roku, wraz ze wszystkimi szarżami drużyny, wstępił do Legionów, z których jednak wkrótce (w przeciwieństwie do Tadeusza) został zwolniony jako zbyt młody do służby wojskowej. W 1916 roku złożył egzamin maturalny w Szkole Realnej im. Stanisława Staszica (jednocześnie z m.in. Władysławem Popielawskim, Adolfem Garszyńskim, Leonem Sucheckim i Mieczysławem Zydlerem - Kurjer Warszawski, nr 195 z 16 lipca 1916 roku).
Wobec braków kadrowych i powołania ówczesnego drużynowego, Bohdana Pniewskiego, do pracy przy Głównej Kwaterze, pełniącym obowiązki drużynowego został Gucio Młodszy, w randze plutonowego. Pełnił tę funkcję do lata 1917 roku, kiedy to wróciwszy z Legionów, po kolonii letniej (jeszcze pod wodzą Stefana) Drużynę przejął Tadeusz Gutowski. W 1918 roku Gucio Młodszy wstąpił do Wojska Polskiego jako ochotnik, zaś w 1920 roku wziął udział w Bitwie Warszawskiej.
Po wojnie ukończył Politechnikę Warszawską z tytułem inżyniera. Wedle posiadanych przez Drużynę informacji, kierował budową linii kolejowej Bydgoszcz - Gdynia, autostrady pomorskiej, a także obiektów Centralnego Okręgu Przemysłowego. Nie mamy wiadomości na temat jego udziału w kampanii wrześniowej, ani okoliczności znalezienia się w sowieckiej niewoli. Wiemy jednak, że zginął w Katyniu, rozstrzelany przez Sowietów wiosną 1940 roku. Jest upamiętniony inskrypcją na grobie rodzinnym, na cmentarzu Powązkowskim - kwatera 200, rząd 3.
Jerzy Perednia urodził się 22 lipca 1909 roku, w Warszawie. Był synem Franciszka i Marii, z domu Krzyżanowskiej. Nie mamy zbyt wielu wiadomości o życiu Jurka, wiemy jednak, że był uczniem Gimnazjum im. Staszica, a także harcerzem w 16 WDH. W kronice Drużyna możemy też natknąć się na informację, że ochrzczono go przezwiskiem “Łatek”, zaś w 1926 roku wziął udział w obozie zimowym w Starachowicach, opisanym przez Dzidka Eberhardta.
W 1935 roku Jerzy ukończył Wydział Weterynaryjny Uniwersytetu Warszawskiego, przez następny rok brał udział w IV kursie podchorążych weterynarii, organizowanym przez Wołyńską Szkołę Podchorążych Rezerwy Artylerii. Świeżo upieczony podchorąży został przydzielony do 1 Pułku Szwoleżerów im. Józefa Piłsudskiego, otrzymał też mianowanie na podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1938 roku. Następnie praktykował weterynarię w Bielsku nieopodal Płocka.
Podczas kampanii wrześniowej zmobilizowany do 1 Pułku Szwoleżerów, najprawdopodobniej przebył jego szlak bojowy w składzie Mazowieckiej Brygady Kawalerii. Pułk podzielił się na dwie części - jedna kapitulowała 11 września, druga, w której najpewniej znalazł się ppor. Jerzy Perednia, wymaszerowała na wschód Polski, gdzie poddała się Sowietom. Wiosną 1940 roku Jurek został rozstrzelany przez NKWD w Katyniu. Pośmiertnie awansowano go do stopnia porucznika.
Krótka lektura czterech biogramów ofiar Katynia, harcerzy 16 WDH, daje nam jasny ogląd tego, kto był celem zbrodniarzy. Mord dokonany przez Sowietów nie był zwykłym ludobójstwem, był zaplanowanym wyniszczeniem elit polskiego państwa i narodu. Śmierć 22 tysięcy ludzi, podobnych do przywołanych wyżej Jerzego Skindera, Jerzego Peredni, Stefana Gutowskiego czy Stanisława Leinwebera nie mogła pozostać bez wpływu na polskie społeczeństwo.
Cześć Ich Pamięci!
Dyzma Zawadzki