We wtorek, 3 maja 2005 roku, Szesnastka rozpoczęła świętowanie od Mszy Świętej. Msza odbyła się o godzinie 12:00 w kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Przyjechaliśmy tam spod pomnika G. Narutowicza, gdzie na zbiórce stawił się Krzysiek Pasternak, Michał Kalenik, Michał Lewandowski i ja (Paweł Huras). Mało osób, ale przecież większość powyjeżdżała na długi weekend. Szybko wskoczyliśmy w tramwaj i dojechaliśmy na Starówkę. Tam pokazał się nam jeszcze Daniel Karkowski, ale ponieważ odbywał praktyki z zuchami, więc nie mógł wesprzeć nas w służbie.
A służba była poważna, bo reprezentacyjna. Dwóch z nas stało w poczcie sztandarowym organizacji kombatanckiej, jeden wspomagał służby ratownicze (oczywiście - zwołany ad hoc patrol HOPR], a po Mszy, podczas koncertu pieśni patriotycznych, Krzysiek odczytał wiersz. W tym czasie Lesław (który do nas dołączył nieco później) i inni harcerze ZHR wzięli udział w nagraniu do amerykańskiego programu o Powstaniu Warszawskim. Będziemy sławni! Jeśli program wyemitują...
Warto wspomnieć, że w kościele św. Anny było jeszcze kilku harcerzy Szesnastki z III Plutonu, ale z niezrozumiałych dla nas względów - nie mieli na sobie mundurów Drużyny, tylko jakieś dziwne stroje wojskowe, w których udawali ułanów krechowieckich. Szkoda, że nie wiedzieli, gdzie jest ich właściwe miejsce.
Po uroczystościach zapakowaliśmy się w samochód Lesława i pojechaliśmy do Puszczy Kampinoskiej na jedną z pierwszych wycieczek w tym sezonie. Zrobiliśmy nieco ponad 10 kilometrów idąc przez Wólkę Węglową do Opalenia. Podczas tej krótkiej wędrówki rozmawialiśmy o zbliżającym się obozie wędrownym i poczyniliśmy pierwsze i bardzo wstępne ustalenia. Dzieliliśmy się także naszymi przemyśleniami o innych sprawach związanych z Drużyną. Na koniec wyprawy wylądowaliśmy w barze, gdzie zaopatrzyliśmy się w napoje chłodzące i dokończyliśmy rozmowę.
Lesław podrzucił nas na pętle autobusu 523. Tymże autobusem dojechaliśmy na Ochotę. I w ten sposób zakończyliśmy oficjalną część święta majowego.
Paweł Huras (współpraca Lech Najbauer)