Po raz drugi odbył się Harcerski Kurs Pierwszej Pomocy zorganizowany przez Szesnastkę we współpracy z zaprzyjaźnionymi lekarkami, instruktorkami Europejskiej Rady Resuscytacji (ERC), Beatą Badowicz i Elżbietą Lipską. Druga edycja kursu (8 – 9 czerwca), podobnie jak pierwsza (2 – 3 marca) odbyła się w gmachu Gimnazjum i Liceum im. Stanisław Staszica.
Korzystano z fantomu wypożyczonego ze Szpitala Klinicznego CMKP im. prof. Witolda Orłowicza w Warszawie. Ponownie prezentowano slajdy ilustrujące zasady postępowania w razie konieczności udzielania pierwszej pomocy oraz ćwiczono sztuczne oddychanie i masaż klatki piersiowej.
Druga edycja została poszerzona o elementy przydatne w czasie zbliżającej się Białej Służby. Przede wszystkim omawiano zasady postępowania w razie omdleń i zasłabnięć oraz profilaktykę. Okazało się, że na skutek wysokiej temperatury, zmęczenia i braku napojów ucierpieć mogą nie tylko wierni, ale także członkowie służb porządkowych. Dlatego tak ważne jest, aby uczestnicy Białej Służby byli wyposażeni w odpowiednią ilość napojów i stosowali racjonalną gospodarkę zasobami energetycznymi własnego organizmu (odpoczynki, cień, nakrycia głów).
Kolejnym novum drugiej edycji kursu była przygotowana przez Beatę Badowicz (specjalnie pod kątem Białej Służby) gra symulacyjna, polegająca na aranżowaniu hipotetycznych sytuacji, w których szef zespołu (np. patrolu sanitarnego) musiał decydować o odpowiednim rozmieszczeniu podległych mu osób w swoim sektorze. Instruktorki podkreślały jak ważną rzeczą jest znajomość własnego sektora, rozmieszczenia dróg ewakuacyjnych oraz, przede wszystkim, łączność pomiędzy poszczególnymi sekcjami i służbami. Najistotniejsze, z punktu widzenia skutecznego udzielania pierwszej pomocy, jest jednak zorientowanie się każdego uczestnika Białej Służby z sekcji medycznej w lokalizacji najbliższego punktu ratowniczego lub sanitarnego, w którym znajdować się będą lekarze i karetki pogotowia – wszystko po to, by osobom, które zasłabną można było jak najszybciej zapewnić profesjonalną pomoc lekarską.
W kursie uczestniczyło ogółem 24 harcerzy, w tym jeden z Szesnastki. Warto wspomnieć, że oprócz 16 WDH w kursie wzięły udział dwie inne drużyny, będące środowiskami UNDHR (22 WDH i 23 WDH).
Drugą edycję Harcerskiego Kursu Pierwszej Pomocy ukończyły następujące osoby (według numeracji środowisk i stopni):
- mł. Michał Seredyński (6 WDW)
- wyw. Mikołaj Nowakowski (16 WDH)
- pwd. Konrad Miętus, HR (18 WDW)
- mł. Jarosław Wiewiórkowski (18 WDW)
- bs. Marcin Adamiuk (18 WDW)
- pwd. Andrzej Jaworski, HO (22 WDH „Płowce")
- ćw. Michał Dorosz (22 WDH „Płowce")
- wyw. Stanisław Drzewiecki (22 WDH „Płowce")
- wyw. Adam Fedorowicz (22 WDH „Płowce")
- wyw. Michał Fedorowicz (22 WDH „Płowce")
- wyw. Jan Figat (22 WDH „Płowce")
- wyw. Michał Paluch (22 WDH „Płowce")
- wyw. Piotr Szyk (22 WDH „Płowce")
- mł. Jan Drzewiecki (22 WDH „Płowce")
- mł. Piotr Doniec (23 WDH „Grań")
- mł. Adrian Marniak (23 WDH „Grań")
- mł. Tomasz Czerwiński (32 WDH „Orkan")
- mł. Łukasz Gralak (32 WDH „Orkan")
- bs. Jacek Czaplicki (32 WDH „Orkan")
- wyw. Piotr Piszek (61 WDH „Ea Thalion")
- mł. Andrzej Ryniecki (61 WDH „Ea Thalion")
- mł. Jan Stachurski (61 WDH „Ea Thalion")
- mł. Filip Leonarski (123 WDW „Jura")
- bs. Michał Borzymek (bez przydziału).
Na zakończenie kursu każdy uczestnik otrzymał wydruk prezentowanych slajdów oraz certyfikat potwierdzający ukończenie kursu.
Na uwagę zasługują jeszcze dwie okoliczności związane z drugą edycją kursu. Pierwszego dnia w zajęciach uczestniczyło tylko 6 harcerzy! Tymczasem lista rezerwowa jest dość długa. Ci, którzy zapewniali o swoim uczestnictwie, a nie przyszli na kursu, po prostu „wykiwali" tych, którzy przyjść chcieli, lecz zostali poinformowani o braku miejsc. Jest to fakt tym bardziej przykry, że wśród nieobecnych-nieusprawiedliwionych było dwóch harcerzy z Szesnastki. Takie postępowanie było wysoce nieharcerskie i mamy nadzieję, iż nie powtórzy się w kolejnych edycjach kursu.
Druga sprawa, nie mniej bulwersująca, to punktualność! Otóż ta, jak się wydaje bardzo ważna cecha harcerza, stoi u nas na żenującym poziomie. Pierwszego dnia punktualnie na 9:00 stawiło się trzech uczestników, drugiego – tylko jeden!
Odpowiedzialność za dane słowo i punktualność obowiązują nas zawsze i wszędzie, a już szczególnie w trakcie wydarzeń o charakterze harcerskim. Od drużynowych należy oczekiwać, że dadzą swoim harcerzom do zrozumienia, jak niewłaściwie się zachowali. Nieodpowiedzialne postępowanie w ogóle stawia pod znakiem zapytania sens szkolenia harcerzy w udzielaniu pierwszej pomocy i rzutuje niewątpliwie na jej ewentualną skuteczność. Mamy nadzieję, że jako organizatorzy kursu nie będziemy kolejnych edycji rozpoczynać z godzinnym poślizgiem i z salą wypełnioną w jednej czwartej, tylko dlatego, że ktoś nie raczył powiadomić nas o rezygnacji z uczestnictwa albo zapomniał nastawić budzik na odpowiednią godzinę.
Tradycyjnie już dziękujemy naszym zaprzyjaźnionym instruktorkom ERC za nieodpłatne przeprowadzenie kursu, dyrekcji Gimnazjum i Liceum im. Stanisława Staszica za udostępnienie sali oraz Szpitalowi Klinicznemu CMKP im. prof. Witolda Orłowicza za wypożyczenie fantomu.
pwd. Lech Najbauer, HO